Grzyby to nie tylko chorobotwórcze drobnoustroje, lecz także smaczne dary natury, które po pierwsze przyjemnie zbiera się w lesie, a po drugie przyjemnie się zjada. Jedną z ich wielkich zalet jest to, że nie muszą być one spożywane od razu po zebraniu, tylko mogą zostać zasuszone w celu konsumpcji po jakimś czasie. Dzięki temu nawet duże zbiory grzybów nie stwarzają żadnych problemów, a wręcz przeciwnie, pozwalają na zmagazynowanie dużych zapasów.
Moc mączki z suszonych grzybów
Suszone grzyby to składnik, z którym można robić bardzo wiele rzeczy i który można dodawać do bardzo wielu dań. Jest on szczególnie często używany w tradycyjnej kuchni polskiej, która wszak ma dużo wspólnego z darami boru. Suszone grzyby dodaje się między innymi do sztandarowych potraw wigilijnych – uszek oraz pierogów. Nie musi być jednak tak, że suszone grzyby są używane w całości. Równie dobrze można je przetworzyć i zrobić z nich chociażby mączkę. Taki produkt świetnie nadaje się do tego, żeby stosować go w wielu różnych sytuacjach.
Mączkę grzybową można wykorzystywać właściwie we wszystkich potrawach jako zamiennik zwykłych grzybów. Takie rozwiązanie pozwala znacznie oszczędzić czas podczas gotowania. Dzięki niemu, zamiast męczyć się z moczeniem i krojeniem grzybów ma się do dyspozycji gotowy produkt, który w mig dostarcza grzybowy smak i aromat. Wystarczy go tylko dosypać do określonego dania. Jest to opcja, która ma szczególnie przydatny charakter zwłaszcza w odniesieniu do zup. Dzięki niej smak potrawy zostaje wzbogacony niemal tak samo jak za sprawą zwykłych grzybów, a jednocześnie w zupie nie lądują duże, trudne do pogryzienia kawałki. To ułatwienie szczególnie dla osób, które mają problemy z uzębieniem i mogą przyjmować tylko płyny.
Podsumowując, ten, kto wymyślił mączkę z suszonych grzybów, musiał być nie lada geniuszem. Stworzył bowiem produkt, który ma liczne zastosowania, jest łatwy w wykorzystaniu, a przy tym zachowuje sto procent smaku oryginalnego grzyba. Zdecydowanie warto z niego korzystać.
